piątek, 19 września 2014

sowa, mądra głowa:-)

Sowa


Chowa się wśród liści sowa,
bo jej pęka z bólu głowa,
boli gardło, łamią kości,
nieustanne miewa mdłości.

Pomóc sowie nikt nie zdoła,
trzeba szukać więc dzięcioła,
Doktor Dzięcioł jak "wieść" niesie
wszystkie ptaki leczy w lesie.

Jedna na to tylko rada:
niech Pan Dzięcioł sowę zbada,
niech jej zbada chorą głowę,
niech obsłucha mądrą sowę.

Już Pan Doktor jest przy sowie,
na co chora - zaraz powie,
wnet diagnozę jej postawi,
bez pomocy nie zostawi.

Bada sowę i ogląda,
w chore gardło jej zagląda,
skrzydła zgina i prostuje,
płuca sowie obsłuchuje.

Potem rzecze : nie ma rady,
trzeba zrobić jej okłady,
ze źródełka wodę piła
więc się bardzo przeziębiła.

Cuda działa jarzębina
naturalna aspiryna,
maści z jagód nie żałujcie
maścią sowę nasmarujcie.

Zagotujcie jeszcze wodę,
dajcie jej herbatki z miodem,
sam zaś miód też nie zaszkodzi,
bóle gardła wnet złagodzi.

Zaparzymy sowie ziółka!
zakukała wnet kukułka,
ziółka w lesie rosną wszędzie,
od nich sowa zdrowa będzie.

Wszyscy bardzo się starają
i o chorą sowę dbają,
zawsze bowiem Pani Sowa
też pomagać jest gotowa.
 Nosiło nas na sowy tyle czasu i są. Milutkie przytulaśne i słodziutkie. Połączyłyśmy minky z bawełną.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz